@up
To z punktu widzenia Googla nie jest bezsens, jako że za pomocą swoich aplikacji zarabiają realne pieniądze, a przy okazji zbierają dane o użytkownikach, co jest obecnie powszechną praktyką.
Dlatego zobowiązują producentów sprzętu mobilnego do zamieszczania w każdym androidowym systemie całej listy googlowatego śmiecia, którego użytkownik nie może odinstalować bez konta roota, boć to aplikacje "systemowe".
Chrome, doklejana jest też dosyć namolnie przez różnych producentów software do instalacji swojego oprogramowania, np. takie praktyki stosuje Adobe.
Używałem na przestrzeni lat wielu przeglądarek, ale zarówno na pecetach, jak i mobilnym sprzęcie, najlepiej wypada firefox, choć nie jest demonem prędkości.
Nienniej jest to browser stabilny i przy sprzęcie z 2GB RAMu, da się na nim otworzyć równocześnie kilkadziesiąt zakładek, co nieraz się wielu buszującym w sieci przydarza. 😉