Witajcie,
Mam Samsunga Galaxy SII od tygodnia i pewien problem. Otóż coś dziwnego dzieje mi się z siecią komórkową. Jeśli telefonu używam to bez problemu mogę rozmawiać i odbierać połączenia. Jeśli jednak telefon leży sobie spokojnie kilka minut to sieć jakby "zasypia", tzn. każdy kto do mnie w tym czasie zadzwoni usłyszy, że abonent jest czasowo niedostępny. Kiedy ja aktywuję/odblokuję telefon kreski zasięgu są widoczne po chwili sieć jest niedostępna (przekreślone kółeczko) a chwilę później znów jest zasięg. W tym momencie wszystko wraca do normy. Ale jak telefon odłożę i minie parę minut... itd, itd. Telefon jest po hard resecie. Czy ktoś może miał podobny problem. Z góry dziękuję za odpowiedź.