Po 1,5 roku użytkowania Samsunga Galaxy S4 mini doszedłem do punktu, że chciałbym nowy telefonik. Z obecnego jestem bardzo zadowolony, tak naprawdę nie mógłbym napisać ani jednego złego słowa na jego temat, no ale zwyczajnie chciałbym jakiś upgrade. Tutaj pojawia się moje pytanie. Czy warto przeskoczyć S5 mini czy różnice nie są tak kolosalne? Porównywałem paramatry obu telefonów no i trzeba przyznać, że Samsung nie postarał się tym razem specjalnie... Nadal taki sam aparat, tyle samo RAMu, minimalnie lepsza bateria no i te dodatkowe bajery typu wodoszczelność, itp. No i tutaj pojawia się moje pytanie - czy w praktyce wygląda to inaczej i czuć znaczną poprawę modelu czy nie? Bardzo niepokoją mnie również komentarze dotyczące GPS-u, że są z nim problemy w S5 mini (w moim S4 mini - zero problemów z nawigacją).
Rozważam także Xperie Z3 Compact, ale z wielu względów wolałbym tego Samsunga... Tańszy, ładniejszy no i mój ulubiony guzik odblokowywania ekranu na przodzie. Poza tym zawsze wydawało mi się, że Samsung to najstabilniejsza marka wśród smartfonów. Jeśli mógłbym cofnąć czas to S4 mini wziąłbym znowu w ciemno. Co do S5 mini to mam już dużo większe obawy. Proszę was o pomoc - nie chcę zmarnować pieniędzy i chcę fajną zabawkę, z której będe zadowolony przez najbliższy rok czy dwa... Kwestia GPS-u martwi mnie najbardziej bo to najważniejsza funkcja dla mnie.