Witam.
Telefon chyba mi ewoluował z cegły do pustaka 😉
Wcześniej czyli kiedy mi się zwiesił i już tylko odpalał do logo Googla, przynajmniej tyle mogłem zrobić, jeszcze w trybie fastboot (pwr+vol dwn) dało się uruchomić, komputer go wykrywał, ale z zablokowanym bootloaderem nic nie mogłem zrobić.
Zanim się zorientowałem z tym bootloaderem próbowałem tego sposobu: https://forum.xda-developers.com/nexus-5x/general/tool-unblod-fix-nexus-5x-thats-bootloop-t3718388 , po problemach ze sterami niby wyszło że jest ok, no ale bootlader więc telefon i tak nie odpalał.
Próbowałem go rozgrzać by jakimś cudem go odpalić, nawet sesję w zamrażalce bo o tym też czytałem zaliczył ale to nie pomogło.
Teraz nawet do loga google się nie uruchamia, fastboot też się nie uruchamia.
Po podłączeniu telefonu do komputera, windows wydaje ten dźwięk że urządzenie zostało podłączone. kiedy próbuję uruchomić telefon, po trzymaniu przycisku pwr przez ok 10+sek z telefonem nic się nie dzieje ale windows wydaje dźwięk odłączenia urządzenia.
Jeśli w telefonie bateria się rozładuje, to miga czasami dioda na czerwono, po podłączeniu do kompa by go podładować to czasami miga czy pali się ciągle na czerwono, kiedy już jest na tyle podładowany by załączyć ekran to tak się dzieje, na ekranie pojawia się ikona ładowania a następnie aktualny postęp ładowania (to daje nadzieję że coś tam jednak telefon wyświetla) ale nic poza tym.
Widząc że sam, dostępnymi środkami nic nie zrobię pomyślałem by nawet tak uszkodzony telefon sprzedać, może za 50zł ktoś by go kupił nawet na części o ile coś tam jest jeszcze dobrego, ale nie wiem czy jest sposób by wszystko co na telefonie mi zostało usunąć.
Kiedy w mojej sytuacji że telefon jest niemal że całkowicie martwy (jakieś sygnały życia jeszcze wydobywa) da się coś zrobić by go totalnie "formatować" by móc go bezpiecznie sprzedać bez narażenia od przechwycenie danych? Czy odpuścić temat i schować go sobie do szuflady na pamiątkę ? 😉