@@Hexia Mam wrażenie ,że korzystałeś niewiele z obu modeli ,bądź nie miałeś ich w rękach. Huawei P8 ,to flagowy model i od niego wymaga się znacząco więcej od innych. W takim urządzeniu zamontowana matryca powinna trzymać poziom. Niestety ,lecz jest rozczarowująca , szczególnie w rozpiętości tonalnej ,co razi w oczy. Ekran ,posiada stosunkowo mało jasny ,jednak wystarczająco czytelny. Bateria jest przeciętna ,jednak to co jest niedopuszczalne ,to optymalizacja systemu, która sprawia ,że aplikacje się psują i system potrafi znacząco spowalniać. Głośniki w tym telefonie ,są mono i do tego jakości przeciętnej. Oczywiście , jest to telefon godny polecenia i jest ciekawą alternatywą ,ale poprzez niuanse ,jak niewymienna bateria ,stosunkowo mało pamięci i nagrzewająca się obudowa ,nie wybrałbym dla siebie go ,pod względem wyboru flagowego modelu.
iPhone 5s jest leciwą ,jednak wspieraną konstrukcją ,posiadającą wystarczającej jakości podzespoły aby płynnie działać. Pod względem audio-wizualnym nie miałem większych zastrzeżeń ,jednak miałem go już jakiś czas temu ,więc mogło się coś zmienić. Pewny ,jednak jestem ,że nadgryzione jabłko nie traci aż tak bardzo na wartości i wsparcie deweloperskie ma na poziomie (o ile nie wyższym ) od serii nexus .
Bardzo dobry kontrast i czerń, świetne kąty widzenia. Nie wiem w czym ten ekran był słaby dla Ciebie. Może to kwestia gustu. Popatrz na G Flex 2 😛 Bateria faktycznie jest przeciętna, ale nie gorsza niż w iPhonie 5s. Smartfon działa bardzo płynnie, nie odczułem żadnych przycięć. Poza tym jest świetnie wykonany. Być może ceny sklepowej nie jest wart, ale jak się uda go wyłapać troszkę taniej to warto.
iPhone 5s działa płynnie, ale moim zdaniem za te pieniądze oferuje zbyt mało. Co z tego, że płynnie pracuje, jak ciężko komfortowo cokolwiek na nim przeglądnąć?