Dobra, zniechęcaliście, ale kupiłam S6 edge i od dwóch dni mam oba.
Nie wiem czemu narzekacie ba baterię. Naprawdę nie różni się jakoś diametralnie od tej w ajfonie. A przecież dwudniowy smartfon osiągnie pełną pojemność akumulatora dopiero po kilku ładowaniach.
Oczywiście powyłączałam to, co mi niepotrzebne - automatyczne aktualizacje (sklep Play, Samsunga oraz aktualizacje oprogramowania układowego). Wyłączyłam nawet automatyczne sprawdzanie ich dostępności.
Wyłączyłam google+, którego uważam za wielkiego pożeracza akumulatora 🙂.
Transfer w tle i większe jego zużycie nie jest wadą Samsunga S6, tylko Androida. Ten system po prostu tak ma, że musi coś ciągle robić w tle i łączyć się z usługami google.
Wytrzymałość IPhone 6 ma być niby większa od S6 ? - a przepraszam, pod jakim względem ?
Szybka IPhone to ani gorilla, ani szkło szafirowe. Chyba nikt nie używa tego urządzenia bez folii. Tył tego cuda również podatny na zarysowania (aluminium). Nie wiem gdzie tu widać jakąkolwiek większą wytrzymałość czy solidność.
S6 edge z przyjemnością bierze się do ręki. Jest idealnie spasowany, świetnie zaprojektowany, kawał solidności w ręku - takie ma wrażenie trzymając go w dłoni.
Wytrzymały ekran nie wymaga w moim przypadku folii (zwykle noszę smartfony we wsuwce).
S6 to najszybszy smartfon jaki kiedykolwiek widziałam. I tu nie chodzi o benchmarki i wydajność w grach. On jest poruńsko szybki w normalnym użytkowaniu. Wszystko się otwiera w ułamki sekund, nic nie przywiesza.
Biorąc do ręki IPhone wcale nie mam wrażenia, że jest gorszy, czy lepszy. On jest po prostu inny i... chyba zależy co kto lubi - system iOS, czy bajery S6 edge 🙂.
S6 edge w porównaniu do IPhone łapie dla mnie jeszcze jeden istotny punkt - współpraca ze smartwatch'ami Samsunga. Zegarki Apple nie są dostępne w PL, a ja chciałabym czasem korzystać z takiego urządzenia.
No i mam raporty wysłania wiadomości oraz mogę przesyłać innym pliki przez bluetooth 🙂.