Słowność? C'mon, to jest biznes! Od lat wygląda tak samo, więc nie wiem skąd to zdziwienie i zniesmaczenie. A przenoszenie gier pomiędzy poszczególnymi platformami to też żadna nowość (i nie zawsze chodzi tylko i wyłącznie o kasę - vide przywołany już drugi Wiedźmin). Spójrz jak stosunkowo mało gier wydawanych jest na Maci (choć i tak sytuacja wygląda lepiej aniżeli kilka lat temu).
To że android, ze względu na swoją otwartą strukturę, jest platformą trudniejszą w programowaniu (albo inaczej - w procesie optymalizacji) nie jest żadną nowością.
Ja generalnie po niemal dwudziestu latach grania nauczyłem się nie spinać i traktować to tylko jako zabawkę - będzie, kiedy będzie. I tyle. I tak nie mamy na to żadnego wpływu. I proszę, nie rozpoczynaj dyskusji o wyższości iOS-a nad Andkiem (czy w drugą stronę). To tylko systemy operacyjne - każdy używa tego, na co ma ochotę i na tym poprzestańmy.
Zgadza się, każdy używa tego, co lubi, czy najbardziej mu pasuje - ja nie potrafiłbym używać Windows'a, ale jeżeli chodzi o system mobilny to używam dwóch iOS i Android. Wiadomo, Mac to nie komputer do gier, jest on bardziej "ukierunkowany", można to tak ująć, na tworzenie czegoś - grafiki, muzyki, montowanie filmów, programowanie, etc, etc, lecz jeżeli ktoś chce na nim zagrać, prosz bardzo, wrzucasz partycję instalujesz Windowsa i grasz do woli.
A jeżeli chodzi o Max Payne, żeby nie robić off-topu, to pomyślcie, że mogą mieć jakiś błąd, który przy usprawnianiu kodu, czy dodaniu jakiegoś tam ustawienia wystąpił i nie wiedzą jak go pokonać, potrzebują czasu - to chcecie teraz grę, która jest nie dokończona i może w najbardziej oczekiwanym momencie się wyłączyć, czy chcecie skończoną grę, która jest w pełni funkcjonalna, działa wszystko?