Eee chwila chwila nielinux z kernelem Linuxa?moje oczy krwawia
Druga sprawa przed naprawdę dobrym exploitem i którym piszesz niczym się nie zabezpieczysz, jak ktoś będzie bardzo chciał twoje dane to i tak je dostanie
Trzecia sprawa większość (wszystkie)) uprawnień nadajesz podczas instalacji więc albo je czytasz albo potem masz pretensje
A czwarta sprawa to ktoś bardzo mądry napisał kiedyś "najlepszym antywirusem na androida jest sam jego użytkownik" chyba nie muszę tłumaczyć czemu
Kiedys z resztą zainstalowałem z czystej ludzkiej ciekawości pewien antywirus taskkiller i 10w1 ogólnie którym wszyscy się podniecają (cm security)
Oprócz zjadania baterii, usunięcia pustych folderów i denerwowania powiadomieniami na nic się nie przydał
Jeżeli się chcesz serio bronić przed czymś takim to polecam zdecryptowac telefon