W piątek wrzucałem wersję 1.4b na Moto G LTE. Co prawda w temacie flashowania jestem kompletnym lajkonikiem, bo jak dotąd moim największym (i jedynym) osiągnięciem był pomyślny powrót z Jellybeana do Gingerbreada na Samsungu Advance S, ale wszystko poszło bez najmniejszych problemów, telefon wstał od pierwszego strzału i jak na razie działa bez zarzutu. Jeżeli przedpiśca nadal czeka na instrukcję krok po kroku (chociaż i tutaj, i na XDA jest wszystko łopatologicznie rozpisane, poczynając od tego, skąd wziąć ADB, poprzez instalację TRWP aż po flash samego ROMu) to mogę wrzucić krótką rozpiskę co i jak.