Witam,
ok miesiąca temu potrzebowałem kupić druga kartę której będę używać głównie do internetu, wybór padł na Fakt Mobile ze względu na niezłe promocje.
Codziennie używam jej w miarę równo czyli ok 100mb dziennie ( taką średnią mam od dwóch lat), a oprócz tego używam WiFi w pracy w której jestem średnio od godz. 8 do min. 17.
Telefon ustawiony mam zawsze tak samo, czyli wszystkie aktualizacje aplikacji oraz systemowe aktualizowane są tylko poprzez WiFi, do tego używam aplikacji która monitoruje ruch w sieci zarówno WiFi jak i transferu danych od operatora (dzienne zużycie, historia itp).
Od mniej więcej 2 tyg. Codziennie między 7, a 8 rano w historii pokazuje pobrane ok 700mb (500, 600, 700 ten zakres), a z kolei wysłane ok 300 MB. Najlepsze jest to, że w dni kiedy musiałem w pracy być zaraz po 7 i połączyło mnie wcześniej z WiFi, tego nie ma. Ewidentnie występuje to tylko podczas korzystania z transferu danych (LTE). Oczywiście nie będę wspominać jak szybko kończą się wówczas wykupione pakiety. Kombinuję na tysiące sposobów o co z tym chodzi i nic mi do głowy nie przychodzi. Najpierw myślałem o automatycznym backupie systemu do chmury, ale jest odfajkowany, a do tego ustawiony tylko na jeden raz w tygodniu i nadpisuje się na karcie SD, a nigdzie nie wysyła. Również nie są to aktualizacje z Google Play Store, wszystko robię ręcznie podczas połączenia z WiFi. Poza tym nawet gdyby była to któraś apka, to jaka potrzebuje aż tylu transferu? Używam od przeszło pół roku Xiaomi Redmi Note 3 i wcześniej nigdy nie zdarzały mi się takie sytuacje, a skład aplikacji mam taki sam. Zadzwoniłem na info do operatora z tym pytaniem. Zapytałem najpierw Pana konsultanta czy słyszał Pan może, żeby ludzie się skarżyli na znikający transfer? Odpowiedź była taka: „ no ale co ja Panu poradzę, że ludzie się skarżą, każdemu coś może znikać (