Witam,
od roku używam Samsunga Galaxy S3 Neo i nie mam co do niego żadnych zastrzeżeń, a właściwie nie miałem. Problem pojawił się mniej więcej dwa-trzy tygodnie temu.
Otóż, bateria w telefonie zaczęła rozładowywać się w zastraszającym tempie. Odinstalowałem wszystkie potrzebne aplikacje, ograniczając się do zupełnego minimum. Po otworzeniu telefonu zobaczyłem, że bateria jest trochę spuchnięta. Natychmiastowo kupiłem nową i ją wymieniłem. Problem jednak nie zniknął. Telefon nadal krótko trzymał, oraz, tak jak wcześniej- wolno się ładował i podczas tego ładowania się wyłączał i włączał.
Zrobiłem generalny reset, można powiedzieć, że pomogło. Telefon zaczął się normalnie ładować, czas trzymania baterii wrócił do normy. Podczas ładowania się nie wyłączał.
Ale wczoraj problem wrócił. Bateria może nie spada tak szybko, ale bardzo wolno się ładuje i praktycznie cały czas podczas ładowania się wyłącza.
Aha, od wczoraj również podczas normalnego użytkowania telefonu po ekranie "przeskakuje" niebieski obraz, jakby jakiś bład systemu, ale pojawia się dosłownie na ułamki sekundy.
*Telefon jest na gwarancji jeszcze przez rok.
*Wymieniłem baterię na oryginalną, nową- ale problem nie ustąpił, więc to chyba nie jej wina, zatem czego?
*Zmieniłem również ładowarkę.