Wziąłem dziś telefon pod prysznic i włączyłem na nim muzykę. Chyba po 2 min nagle spadła jakość dźwięku oraz telefon zaczął ciszej grać. Na telefon strumień nie leciał bezpośrednio, mógł jedynie dostać mżawką. Wyłączyłem muzykę, telefon osuszyłem na ręczniku, wyłączyłem go i sprawdziłem, czy nie ma wody pod klapką (nie było). Po paru chwilach włączyłem znów telefon, puściłem muzykę i wszystko było ok. Dziwna sprawa.