Dostałem kosztorys opiewający na 1400zł.
Prawie całe "flaki" do wymiany, wg mnie bzdura totalna, idę oddać go do zwykłego serwisu po ekspertyzę. Coś czuję że trzeba będzie powalczyć z serwisem... Biorąc pod uwagę, że telefon działał bez większych problemów do końca baterii i patrząc na opis wyceny np."osłona głośnika przedniego góra i dół" gdzie górna ma minimalną ryskę, nawet nie pęknięcie a na dolnej nie ma śladu żadnego to troszkę dziwne + płyta główna, wyświetlacz, gniazdo sd i sim? i inne duperele. Telefon nie został zalany, nie napisali również jakie to szkody. (mechaniczne?)
Teraz jedno pytanko czy telefon może być w środku "rozbity" a na zewnątrz prawie nietknięty(kilka rys i 2 małe wgniecenia z tyłu)? Nie używałem etui żadnego, jedynie szyba hartowana.
Wstawię zdjęcie wyceny jak jak podłączę 2 telefon do kompa.