W moje ręce wpadł piękny smartfon z chin. Egzemplarz znany jako Vkworld lub Galax VK700X. Telefon dokładnie taki jak w opisach sprzedawców. Szklany ekran (niby Gorilla Glass) -gruby, odstając brzegi zakrzywione ale do Curve mu daaaaleko. Obudowa solidnie wyglądająca. Ramka metalowa, tylna klapka cienka plastikowa matowa dobrze trzyma się całości. Boczne przyciski plastikowe i niestety w połączeniu z opcjonalnym futerałem są utrudnione w używaniu. Tyle o wyglądzie.
Technicznie- aparat z tyłu 8mpx? może, ale jakoś w średnim naświetleniu nie zachwyca. W dziennym świetle są naprawdę ładne. Autofocus na wyposażeniu i zdjęcia są ostre. Lampka doświetlająca przeciętnie słaba. Przedni aparat 1,3mpx. jest naprawdę dobry. Tryb "pięknej twarzy" zdecydowanie poprawia selfie. Dzwonki są naprawdę głośne i dźwięk jest czysty. Jakoś rozmów na przyzwoitym poziomie. Zasięgu nie gubi, wifi i BT ładnie śmiga. Wyświetlacz ładnie świeci i ma dobry kontrast. Dotyk czasami kapryśny- trzeba drugi raz nacisnąć. Apki sie nie wieszają ale te systemowe czasem złapią laga. Szczególnie dialer. Działa szybciej niż ekran, czasem kilka razy trzeba odbierać połączenie. W Messengerze i FB bywają kłopoty z ... literką Ć. Co ciekawe nie zawsze. I nie mam pojęcia czym to jest spowodowane. Zamiast "ć" niekiedy wyświetla się "<-"
Ogólnie zadowolenie jest ale mija po całodziennej obserwacji baterii. Bez użycia transmisji, GPSa, i Wifi najdłużej utrzymałem go przy życiu 1,5 dnia. przeciętnie wytrzymuje 1 dzień.
Tyle o VK700X. O szczegóły pytać 😉
Wprowadzam kolejne info. Otóż jako zagorzały fan destrukcji wyświetlaczy postanowiłem sprawdzić ten Gorilla Glass. Z wysokości 1 metra upuściłem na ekran kamień około 250 gram. Ekran o dziwo nie pękł. Mało tego, nie pojawiło się nawet minimalne zarysowanie. Idąc dalej wziąłem śrubokręt. Miałem zupełnie przypadkiem taki lekko wyszczerbiony z ostrymi krawędziami. Przy próbie podrapania również nie pozostał nawet minimalny ślad. Pragnę dodać, że siła z jaką to czyniłem była na tyle duża, że bez problemu przebiłbym skórę na dłoni.
Do tej pory jest to najtwardszy wyświetlacz "chińczyka" z jakim miałem do czynienia. Jednak nie pokuszę się o próbę wbijania gwoździ tak jak to można było obejrzeć na filmikach promujących ten telefon.
Uwaga!!! Model nowszy (VK800X) również ma Gorilla Glass.
I znowu coś nowego. Telefon wciąż działa, co jest niebywałym sukcesem gdyż niefortunnie zamoczyłem chmielowym napojem. Przedtem jeszcze wylądował kilka razy w futerale na chodniku, kilka razy w pubie, klubie i na schodach. Niestety ostatni upadek skończył się tym ze przestał grać głośnik. Po rozkręceniu fona nie dało się dostać do głównej cześci głośnika (dokładnie zgrzana plastikowa obudowa. Jednak po kilku próbach odnalazłem miejsce gdzie trzeba ścisnąć żeby grał. W tym miejscu podłożyłem kawałek kabelka z taśmy ATA i skręciłem. Głośnik gra. Myślałem, żeby podłożyć jakiś inny, głośniejszy ale chińczyki ogólnie grają cicho więc musiałbym podpiąć coś markowego a na tych się nie znam więc nie rzeźbię.
Wieszanie telefonu nie postępuje więc chyba nie jest taki zły. Wyświetlacz wciąż bez rys.