Zachcianka, widzi mi się 😉 Na co dzień mam styczność z telefonami, sporo się tego przewija prze ręce i co jakiś czas coś nowego w oko wpada. Telefony szybko mi się nudzą, choć przywiązuję się do nich. G4 kozak, ale jego gabaryty jednak mi przeszkadzają. P8 minimalnie krótszy i węższy ogólnie, ale też mniejszy jest lcd, czyli powierzchnia robocza i już jest wygodniej sięgnąć kciukiem do drugiej krawędzi. Kolejna kwestia to taka, że wezmę za G4 więcej niz zapłaciłem 5 m-cy temu 😉 Fakt, że wygląda jak z półki zdjęty bo mega dbam o swoje słuchawki. P8 ma dwóch kolegów i obydwaj mega zachwalają. trochę obawiałem się baterii, ale obejrzałem sporo recenzji i skoro im przy dość intensywnym używaniu podczas testów wytrzymuję dobę to przy moim używaniu powinien ze 3 doby hulać na ładowaniu. Typowego chińczyka jeszcze nie miałem, wiec zobaczymy co to warte. Z resztą jeszcze trochę i większość z nas będzie nosiła coś z tych lepszych chińczyków bo parametrami będą albo takie same albo lepsze niż flagowce znanych producentów, a przy tym sporo tańsze...