"Ampere" - apka niby pokazuje prąd rozładowywania baterii.
"Oszczędzacz baterii"
Testowałem kiedyś podobne aplikacje do oszczędzania baterii...
Tyle, że problem z nimi jest taki, że najczęściej "zamykają aplikacje" z których się korzystało.
Powiem tyle:
Android sam wie kiedy zamknąć daną aplikację. RAM jest do tego aby go używać. Odczyt z pamięci Flash jest znacznie wolniejszy, więc pozwólmy systemowi zostawiać w pamięci RAM te aplikacje, które mogą być w niedalekim czasie ponownie uruchamiane.
Każdorazowe zamknięcie aplikacji powoduje utratę baterii przy jej uruchamianiu (Zwiększone użycie procesora + odczyt z Flash).
Osobiście nie używam żadnych polepszaczy. Jestem zwolennikiem systemów wyczyszczonych ze zbędnego oprogramowania.
"Kalibracja Baterii" - czytałem o tym i powiem, że chyba wróżki prędzej wydłużą nam pracę na baterii niż wpajanie systemowi android informacji o pojemności baterii. Raczej tu o to właśnie chodzi, że chcemy oszukać siebie i system co do wielkości baterii.
Co ? Doucz się devport... bo ch... się znasz.
Jak pamiętam procedura: naładować 100%, wyłączyć, ładować 15min, podłączyć, ładować 15min, użyć apki lub usunąć plik batery coś tam...
Tyle, że to ładowanie baterii może spowodować pewien efekt tzw. pików napięcia. (przeładowanie, coś w tym stylu).
Czyli Aku pokazuje nam więcej napięcia lub mocy niż fizycznie jest w stanie dostarczyć, jednak ten efekt jest krótkotrwały, ponieważ zaczynając używać baterii szybko wraca ona do rzeczywistych wartości. Oszukanie polega na tym, że jeżeli system będzie tworzył pomiar pojemności baterii i zobaczy wartość chwilową, która jest kilka % większa niż normalnie, to wydawać się nam będzie, że mamy większą baterię.
Dla przykładu mamy baterię 2600mAh i 3,8V = 9,88Wh , przy kilkukrotnym przeładowaniu (rozłączamy na chwilkę ładowarkę przy 100% i podłączamy ponownie) aku może ukazywać 3,9V co da nam 10,14Wh i to nagle WoW! powiększyliśmy baterię...
Ale to guzik prawda...
Danie obciążenia na nią spowoduje szybki spadek siły elektromotorycznej (voltów), a tym samym powrót do znamionowych wartości baterii. Tyle, że w przypadku wyżej (po użyciu "kalibracji" ) system nam pokaże szybszy spadek energii w przedziale 100-93% (ponieważ te kilka % mogło wynikać z przeładowania aku).
Ładowarki elektroniczne naładowanie akumulatorków kończą po pewnym wyczuwalnym przez nie impulsie (od akumulatorka).
Jednak jeżeli kilkukrotnie wyjmiemy akumulatorki i włożymy ponownie do ładowania, przez kilka sekund/minut ładowarka doładowuje akumulatorek swoim max prądem (pamiętajmy, że jest już pełny), aż ten znowu ją poinformuje, żeby nie ładować.
Polecam poczytać o ładowaniu akumulatorków przez ładowarki elektroniczne.
Efekt może być w końcu taki, że mam fizycznie taki akumulatorek co przyjmuje tyle prądu, ile czasu siedzi w ładowarce =)
Był 900mAh, obecnie przyjmuje ponad 2000mAh. A trzymać trzyma może 1/2 tego co od nowości.
Szkoda zachodu na "polepszacze", jeżeli sami nie postaramy się o zmniejszenie aplikacji w tle (których nie używamy, lub które nadmiernie zużywają zasoby procesora) to raczej żadna aplikacja za nas tego nie zrobi. Bo będzie wyłączać je na siłę, a one będą uruchamiane ponownie i tym samym zużyjemy % baterii, a w dodatku zmniejszy komfort użytkowania telefonu.
Z komentarzami to tak jak z TV, mówią jedno, a dzieje się czasem co innego...
Pozdrawiam.