@@misiek27
Od 3 lat pracuję w branży GSM i wiele już historii związanych z serwisem słyszałem, zarówno od strony klientów, jak i od strony serwisantów. Zarówno CCS jak i Regenersis (i każdy inny serwis gwarancyjny) mają swoje procedury - dla każdego producenta inne, bo ustalane przy podpisywaniu umowy na serwisowanie danych sprzętów. Żadnemu serwisowi nie zależy na tym, żeby każdy telefon odrzucać bo z każdej naprawionej sztuki mają pieniądze. Aczkolwiek jeśli serwisant dostaje telefon do naprawy, rozbiera go i widzi, że płyta główna jest wygięta to od razu stwierdzi uszkodzenie mechaniczne. Każdy telefon jest tak skonstruowany, że nie ma możliwości, aby wygiąć coś w środku bez uszkadzania telefonu na zewnątrz - czyli tak jak u Ciebie. Tobie się ten telefon "sam" nie wygiął, z natury rzeczy nie jest żywym stworzeniem i sam raczej by sobie krzywdy nie zrobił. Daję głowę, że a) nosisz telefon w tylnej kieszeni spodni lub b) masz ciasne wszystkie kieszenie. Uszkodzenie jest ewidentnie winą Twojego użytkowania, a nie tego złego producenta, który chciał żeby Ci się telefon zepsuł i jeśli nie potrafisz tego zaakceptować to Twoja sprawa.
Osobiście ok. 3 tygodnie temu wysłałem mojego Honora do Regenersis. Zgłaszałem plamę na ekranie, krótkie trzymanie baterii i nieostre zdjęcia. Co zrobił serwis? Wymienił mi bez gadania telefon na nowy (z pudełkiem i akceosoriami włącznie) i co dla mnie istotne, zaproponował czarny egzemplarz zamiast białego, który miałem wcześniej. Dodam, że telefon został wysłany z odblokowanym Bootloaderem. Także każdy może sobie w temacie zdanie wyrobić.