@K9G No i widzisz. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia Nie "uzależniony" tylko "pracujący".
Dokładnie, ale jesteś w sporej mniejszości, więc dla LG Twój punkt widzenia jest mniej ważny. Nie słyszałem jeszcze, żeby ktoś z tego powodu oddawał telefon na serwis z żądaniem wymiany, więc dla LG jest to fanaberia użytkownika.
Prawisz prawie jak serwis LG
Prawie jak serwis, bo w pracy jestem między innymi rzeczoznawcą i sprawy związane z reklamacjami przerabiam na co dzień. Co prawda nie branża elektroniczna, ale ustawy te same.
Przedstawiam Ci punkt widzenia drugiej strony, który jak wiemy jest mocniejszy i w 90% przypadków od niego wszystko zależy a nie od konsumenta.
Po pół roku twierdzenia, że to "normalne zjawisko" po interwencji RPK i rzeczoznawcy nagle dostrzeżono problem
Bo się ktoś zlitował, przestraszył i uznał. Jak by nie chciał to nic byś nie ugrał. Mam kilku, którzy walczą już 2 lata z Rzecznikami, Inspekcją Handlową i jak chcą to mogą sobie jeszcze walczyć następne 2. Mam swojego rzeczoznawcę w pracy, który ma duże moce i może negować stanowisko rzecznika z powodzeniem na sądach polubownych. Wiadomo, że nagina prawo w naszą stronę 😉, więc zależy jak trafisz.
Takie ładowanie nie jest wadą ukryta towaru. Występuje w każdym egzemplarzu i miałeś prawo dokonać zwrotu po przetestowaniu a z tego zwrotu nie skorzystałeś 😉 W trybie włączonego ekranu telefon się ładuje, więc nie jest wadliwy. W tym aspekcie inne firmy mogą mieć technologicznie inne rozwiązania, które powodują inne napięcia podczas ładowania lub jakieś patenty, których nie poznamy. W związku z tym, brak jakichkolwiek podstaw do uznania reklamacji, gdyż telefon działa prawidłowo i nie posiada wad ukrytych towaru.
Tu masz przykład 1 ścieżki odrzucenia reklamacji. Gwarantuje Ci, że serwis ma takich kilkanaście.
Idąc Twoim tokiem rozumowania - kupując samochód, nagle okazuje się, że po całym dniu pracy jeżdżenia samochodem wieczorem nie możesz nim pojechać bo nie odpala.
Serwisy nie chodzą tokami rozumowania. Chcą zarabiać pieniądze i tylko szukają haków, żeby uwalać reklamacje, aby nie wydawać pieniędzy na naprawy i wymiany.
Gdyby 20% użytkowników oddało 5X z tego powodu,
A gdybyś wygrał w totka 20mln, to byś tutaj nie siedział i nie myślał o ładowaniu N5X, tylko popijał drinki na Hawajach 😉 Nie ma co gdybać, żyj teraźniejszością.
W ciągu ostatnich kilku miesięcy kilka osób z tego forum oddawało N5X do serwisu z powodu nie działającego ekranu podczas ładowania. Wyłączał się dotyk. Z tego co kojarzę to nikomu nie wymienili egzemplarza, ale mogę się mylić. Takie coś to jest wada fabryczna telefonu.
Czy myślisz, że ktoś Ci uzna reklamacje i odda 1300zł z Twojego powodu. Gwarantuje Ci, że dostaniesz informację, że wady nie stwierdzono i wszystko działa prawidłowo. Gość teraz ma problem z 6P, bo ma bodajże jaśniejszą górną część ekranu od dolnej. Oddał na serwis i mu powiedzieli, że problemu nie ma i urządzenie spełnia wszystkie wymogi producenta.
Wyślij na gwarancję to zobaczymy.