Częściowo pomogło. Nigdzie nie było informacji o konieczności restartu.
Nie zmienia to faktu, że nadal nie mam ( i chyba nikt nie ma) kontroli nad pamięcią.
1. na kartę przeniosło mi tylko około 200MB
2. Zajęta pamięć w telefonie: ponad 4GB
3. Skąd zajętej tyle pamięci skoro aplikacje zainstalowane (pomijam osobne 3 GB na androida) w sumie zajmują mniej niż 4GB??
4. Jakbym zainstalował kolejnych kilka aplikacji na powiedzmy w sumie 50MB to pewnie po tygodniu znowu będę miał komunikat o braku miejsca (mimo zwolnionych 200mb.
Cała sytuacja jest chora. Producent wypuszcza soft który sam powoduje problemy by konsument za chwilę kupił nowszy model sprzętu, po czym sytuacja znowu się powtarza.
A może to ja nie umiem sobie radzić z telefonem?