Moje zarzuty pokrótce:
-stare mapy, wiadomo - brakujące odcinki autostrad:niezłyzonk, jak nagle znajdujesz się pośrodku niczego, a konkretnie góry 🙂, albo wjedziesz na most, który zdaniem iGo nie istnieje (ogromny most w Kadyksie).
- fatalny podgląd ronda;jeśli przed rondem nie podejrzałeś jego kształtu i zjazdu, na samym rondzie nic nie zobaczysz, te duże nie mieszczą się na ekranie, a kursor jest jakiś bezwładny, nie odpowiada pozycji samochodu
- nie radzi sobie w małych miastach, ciasne uliczki to zbyt duże wyzwanie, co chwila przelicza trasę, dezorientuje
- potrafi się zgubić na prostej drodze. Przykład: do granicy francuskiej leci autostrada AP-7. Ale w pewnym miejscu obok niej biegnie równoległa krajówka. Co robi iGo? Przeskakuje na krajówkę i zaczyna wydawać histeryczne polecenia: zawróć, skręć, na rondzie zjedź drugim zjazdem itp. Naprawdę można się pogubić, bo akurat wtedy jechałem do zjazdu na Costa Brava i tylko dlatego, że pamiętałem ile mn. więcej jest do niego kilometrów, nie wpadłem w panikę i nie zjechałem pierwszym lepszym.
Czekam teraz na ripostę Jarooo, że to i tak najlepsza nawigacja na Androida i że tak ma być 😉