Dzięki za opinię ale nie noszę telefonu w kieszeni, przez 95% czasu jest albo na stole/biurku/nocnej szafce/uchwycie samochodowym, więc małe ryzyko przypadkowego włączenia 🙂 Te 5% czasu trzymam go w saszetce, gdzie jest raczej małe ryzyko przypadkowego uruchomienia latarki, praktycznie zerowe. Aparat - owszem - wystarczą dwa przypadkowe naciśnięcia "Power" ale też prawdopodobieństwo nie jest specjalnie wysokie - moim zdaniem.
Dzisiaj jednak zanim włączyłem latarkę, to telefon leżał sobie z godzinę spokojnie na stole, dlatego wykluczam Twój scenariusz i obstawiam raczej na jakiś błąd aplikacji, zwłaszcza że nie działał też w drugą stronę - nie dało się wyłączyć włączonej latarki. Sądzę, że trafnie typujesz obstawiając aplikację aparatu.
Na razie latarka działa bez problemu ale też zmieniłem launcher, bo Smart miał jakieś niedoróbki.
BTW - też macie artefakty po wejściu w Gmail? U mnie po pierwszym wejściu w aplikacje ta ikonka odpowiedzialna za nową wiadomość (pióro/ołówek w kółeczku) powiela się kilka razy na dolnej krawędzi - trwa to ułamek sekundy ale jest dostrzegalne i i rytujące - może to przejaw jakiejś większej ilości błędów w systemie/aplikacjach?
Dodam też, że we wszystkich używanych przeze mnie launcherach mam uruchomione "Ok google", właśnie po to, żeby w samochodzie sterować telefonem głosem. Na Smart Launcherze już kilkakrotnie aplikacja uruchomiła się nie po wypowiedzeniu zaklęcia ale w trakcie zwykłej rozmowy z inną osobą - widocznie padła jakaś sekwencja, którą telefon zinterpretował jako "Ok google". Wcześniej czegoś takiego nie zauważyłem. Chyba sporo coś niedoróbek 😉