Witajcie!
Chciałem się Was poradzić w pewnej sprawie. Mianowicie w mojej Xperii SP od dłuższego czasu mam problem z wskaźnikiem baterii. Od dawna siedzę na nowszym modelu ale SP zostawiłem sobie w roli budzika. Powyłączałem większość programów, wyjąłem kartę sim, wyłączyłem wifi. Telefon jest więc full offline, jedynie raz na 2 tygodnie włączam wifi żeby sobie podstawowe programy zaktualizował.
Mój problem polega na tym, że po naładowaniu telefonu pokazuje on 100%, ale już pierwszego dnia ten pokazywany poziom naładowania zaczyna szybko spadać. Po paru dniach widzę już ostrzeżenie o niskim poziomie baterii, by ostatecznie ujrzeć 1%... który utrzymuje się ok. 3 tygodni! W zarządzaniu zasilaniem pokazuje mi "zostały jeszcze 3 godziny" 😃 Na poziom naładowania pomaga zwykły restart. To znaczy na przykład po tygodniu telefonu pokazuje mi 1%, robię restart i nagle jest 75% co ma sens, bo skoro telefon trzyma ok. 4 tygodni to po 1 tygodniu powinien tracić 25%. Niestety - mija parę dni i znowu widzę 1%. I tak oto co kilka dni musiałbym restartować telefon, żeby widzieć realny poziom naładowania.
Od jakiegoś roku ładuję telefon ładowarką do tabletu della 2 amperową (z lenistwa, często ładuję tablet, a nie chce mi się raz na miesiąc specjalnie wyciągać ładowarki sony). Czy może to być wina tego? Czy bateria w jakiś sposób uległa uszkodzeniu, ewentualnie jej wskaźnik? Czy też nic nie powinno się stać bo telefon sam reguluje sobie natężenie prądu? Byłoby dziwne gdyby bateria była uszkodzona, skoro trzyma ponad miesiąc. Mój rekord to chyba 39 dni.
I moje pytanie: czy to wina softu, czy baterii? A może to producent stosuje jakieś oszustwo, które sztucznie zaniża pokazywany poziom baterii, żeby zachęcić nas do ładowania? Próbowałem również korzystać z różnych apek typu battery reset, wgrywałem oprogramowanie od nowa i nic, ale może robiłem to źle, nie wiem.
Jeżeli macie jakieś pomysły to powiedzcie mi jak mogę to naprawić. Nie będzie problemem ewentualne wgranie softu od nowa, bo telefon i tak jest praktycznie pusty.
W załączniku jako ciekawostka podgląd mojego zużycia baterii.
Screen nr 1 to jeden z poprzednich cykli ładowania: 0 ładowania przez ponad miesiąc, po drodze 3 restarty które aktualizowały poziom naładowania.
2 screen to aktualne zużycie: również zero ładowania, prawie idealnie równe schodzenie baterii do poziomu 1% przez około 9 dni, a potem magiczny skok do 76% po restarcie.
Czy ewentualny zakup nowej baterii i jej wymiana w jakimś serwisie naprawiłyby ten problem?