Nie ma opcji, żeby uznali gwarancję w przypadku zalania. Nigdy, a już na pewno nigdy w oficjalnych źródłach nie widziałem informacji o wodoszczelności Moto G2.
Ryż to najlepsze co można zrobić w domowych warunkach, sam tak ratowałem telefon matki i potem działał... różnie bywało, miał swoje lepsze i gorsze chwile ale w zasadzie działał. :rolleyes: