Witam ! Temat jest poświęcony nieszczęsnemu telefonowi, którego miałem nieprzyjemność kupić w lombardzie :/ Po zakupie tego telefonu kupiłem nową karte sim (play) i doładowanie. Po włożeniu tej karty zasięg skakał pomiędzy 1 a 4 kreską. No myślę sobie no okej, chciałem doładować konto, po wpisaniu kodu wyskoczyło "błąd" czy coś takiego. Pomyślałem sobie że ma simlocka. Na drugi dzień poszedłem do serwisu, aby ściągnąć simlocka. Po jakiś 30minutach wróciłem po niego i nie dało rady, wspomniał jeszcze o tym IMEI, że jest 0 zamiast tego numeru co jest pod baterią. Radził mi żebym go oddał i tak chciałem zrobić... ale przejdę do rzeczy 😃 Po odebraniu go od tego serwisu wgl nie pisała jaka sieć jest, nad kreskami zasięgu było takie kółeczko, które się kręciło, a zamiast nazwy sieci piszę "błąd karty" wczoraj także pisało mi "usługa wyłączona" Wczoraj czytałem że po wpisaniu 10x kodu na simlocka następuje jakaś blokada. Mógł go jakoś zablokować czy coś zepsuć ? Czy mogę to sam naprawić czy bez serwisu się nie obejdzie ? Zwrócenie do lombardu nie wchodzi w grę, bo nie przyjeła mi go...
Proszę o pomoc :c