Jak wyżej, ale dokładniej mówiąc. Posiadam Samsunga Galaxy S4 mini I9195 (z androidem 4.2.2) już ponad 2 lata. Jak łatwo się domyślić, po takim czasie spadł konkretnie na wydajności. Jednak do tej pory mimo wszystko dawał radę i nie doprowadzał mnie tak bardzo do białej gorączki jak ostatnimi czasy. Konkretniej może od tygodnia, dwóch ścina się praktycznie non stop, co chwilę czyszczę go Clean Masterem ( nie mam pojęcia czy to rzeczywiście działa, czy bardziej spowalnia system, różne opinie czytałam, ale jednak do tej pory gdy telefon miał zawiechę, szybkie przeczyszczenie zdawało się znacząco pomagać), ale aktualnie niewiele to już daje i praktycznie "ogarnięcie go", zajmuje czasem nawet i z 2 minuty żeby zaczął działać. Ponadto ciągle się przegrzewa, czasem wywala niektóre aplikacje itd itd. Jako, że z telefonem w takim stanie długo nie pociągnę bez uszczerbku nerwowego, na nowy mnie nie stać, nie mówiąc już o tym że zamiast iść na łatwiznę po prostu wolę ten ogarnąć, chciałam coś z nim zrobić.
Tylko problem jest taki, że nie znam się na grzebaniu w Androidzie, nie mam w tym doświadczenia, a czytanie czego tylko mogę w internecie spowodowało już u mnie lekki mętlik, więc nie jestem pewna co mogłoby być najlepszym, mało ryzykownym i przede wszystkim wgl sensownym rozwiązaniem.
Gwarancja już wygasła, więc nie mam szczególnych obaw przed rootem, więc myślałam na pewno o tym żeby go zrobić, tylko właśnie co konkretnie. Zastanawiałam się, czy po prostu zrootować system, pousuwać wszystkie fabrycznie zainstalowane, niepotrzebne apki i procesy, oczyścić system np. Lagfixem, przenieść aplikacje całkowicie na karte SD i liczyć że to może pomóc, czy wgl może wgrać system od nowa, pokombinować z partycjami i zwiększyć rozmiar pamięci wewnętrznej na aplikacje ( doczytałam się gdzieś, że jest taka możliwość, a nie ukrywam, że z racji jedynie 8 GB pamięci na s4 mini z czego do użytku nie pozostaje jej zbyt wiele, jest to dla mnie odwieczny problem, mimo przenoszenia wszystkich możliwych aplikacji na kartę SD).
Czy wgl może lepiej pomyśleć o wgraniu androida 4.4 (w teorii ponoć ma działać płynniej)? Do tej pory nie przyszła mi żadna informacja o aktualizacji mimo że wiem że na s4 mini już wyszła, ale też nie interesowałam się tym zbytnio bo wiedziałam, że i tak szkoda mi miejsca w telefonie na aktualizację ( zwykle wolnej pamięci pozostaje mi jakieś 500-700 MB, jak co jakiś czas pousuwam konkretnie to co mi niepotrzebne żeby zwolnić do maxa, to czasem uda się że jest około 1 GB, więc raczej zdecydowanie zbyt mało) , a poza tym wolne miejsce oszczędzam dzięki przenoszeniu w miarę możliwości aplikacji na kartę, a słyszałam, że od kitkata takiej opcji już niestety nie ma. Jednak gdybym wgrała ten system od nowa i zrootowała dzięki czemu (chyba) będę miała możliwość przenoszenia aplikacji na kartę, może byłoby to warto rozważyć.
Czy wgl cokolwiek z tego co napisałam faktycznie przyniesie jakąś realną korzyść ? A może warto coś innego zrobić ?
Przepraszam za taką ilość tekstu i pewnie poniekąd lekki chaos, ale jeśli ktoś będzie chętny przez to przebrnąć i mi jakoś pomóc/doradzić, będę niesamowicie wdzięczna 🙂