Hej,
kupiłem dzisiaj S7 EDGE. Pobawiłem się chwile, zainstalowałem apki z poprzedniego telefonu. Naładowałem i odłożyłem. Chciałem sprawdzić czy nie przyszedł sms i nie mogłem włączyć ekranu. Telefon nie reagował na nic. Paliła się dioda powiadomień jedynie. Dzwoniłem, sygnał był, ale żadnych wibracji i dźwięku. Pomogło przytrzymanie przycisku włączania i głośności. Powiem szczerze, że cały się zagotowałem - nie po to wydaje tyle kasy na telefon, żeby takie rzeczy się działy. Co mogło być przyczyną? Oddawać jutro do serwisu? Czy poczekać?
EDIT : w przeciągu 30 min jak był wyłączony zjadło mi 20 % baterii...