Szukam tabletu, który spełniłby moje oczekiwania i jakoś nie mogę znaleźć. To ma być prezent dla żony, która dużo czyta i początkowo padł pomysł kupna Kindla lub innego czytnika.
Jednak kiedy w MediaMarkcie "pomacałem" większość czytników, te okazały się takim topornym bublem, że w grę wchodziłby tylko zakup jakiegoś topowego urządzenia.
Kindle kosztuje w okolicach 500-700 zł w zależności od modelu, więc doszliśmy wspólnie do wniosku, że jeśli mam płacić 700 zł za sam czytnik, to chyba lepiej rozglądnąć się za tabletem.
Tak, wiem, tablet będzie na jednym ładowaniu pracował kilka godzin, a czytnik pewnie trylion 🙂 Zdaję sobie z tego sprawę, jak również z czytelności ekranu w słońcu. No ale coś za coś 🙂
Wymagania:
- system Android tylko i wyłącznie. Żona techniczna nie jest, nie da rady po raz trzeci przerzucać się na nowy system OS 🙂
- przydałoby się minimum 1,5 GB RAM lub nawet 2 GB
- ekran - no właśnie, chodzi o mobilność, więc czym mniejszy tym lepszy. Optymalna wielkość to około 7 cali.
- bateria - chyba najważniejszy element układanki. Przydałoby się tak na 6-8 godzin pracy
- koniecznie obsługa microSD
Sam nie wiem co jeszcze. Tablet będzie służył w 90% do czytania treści (e-booki, internet), pozostałe 10% to pewnie jakaś nawigacja, którą żonie zainstaluję lub jakaś naprawdę prosta gra 🙂
Jeszcze wczoraj miałem swój typ: Samsung Galaxy Tab A, ale jak dzisiaj wszedłem na stronę Samsunga, to są tam bardzo nieprzychylne opinie dotyczące wydajności, więc już sam nie wiem...
Doradzicie?