Tak, opłata jest dobrowolna. To uprawnienie pozwala jedynie na przekierowanie do sklepu gdzie możemy kliknąć "kup".
Inne uprawnienia i do czego są (bywają używane):
Informacje o telefonie - identyfikacja użytkownika w sieciach reklamowych
Odczytywanie stanu telefonu - np. wyłączenie dźwięku gry w przypadku gdy ktoś do nas dzwoni
Kontakty - oczywiste, odczyt kontaktów
Czy są złe i dobre uprawnienia. Nie, nie ma. "Złe" są te uprawnienia, które są niepotrzebne do funkcjonowania aplikacji. Jeżeli coś, co nie ma wysyłać SMS krzyczy, że chce do tego uprawnienia, to "wiedz, że coś się dzieje", ale jeżeli jest to jakiś phonelocator, który ma nas w razie czego powiadomić SMS'em, to jest to przecież naturalne.
Czy są wirusy na androida? Nie, nie ma wirusów. Niepożądanego i szkodliwego oprogramowania trochę jest - również w GP. Różnica (nie dla wszystkich oczywista) to sposób działania. Wirus to program, który jest w stanie się rozmnażać i przenosić na inne urządzenia wykorzystując luki w zabezpieczeniach, lub naiwność użytkowników. Szkodliwe oprogramowanie, to oprogramowanie, które użytkownik sam sobie instaluje i nie jest powiadomiony, że np. jego podstawową funkcjonalnością jest rozsyłanie SMS premium, spamowanie wszystkich osób, które mamy w kontaktach itd.
Osobna kategoria to madware, czyli Mobile Adware. Tutaj akurat jest dość prosta sytuacja - wszystko co jest dostępne w GP bezpłatnie, to aplikacje będące nośnikiem reklam. Czy są to bannery, reklamy pełnoekranowe, jakieś notyfikacje, iconads, modyfikacje przeglądarki to już kompletnie inna sprawa (btw, w tej chwili praktycznie wszystkie sieci reklamowe wymuszają akceptację Opt -In na te najbardziej upierdliwe formy spamowania).
Jak się zabezpieczać:
Nie klikać we wszsytko co kolorowe w markecie.
Zawsze Czytać opis. Jak aplikacja nazywa się np. Speed Racing a w opisie jest w 50 linijce "this is not a game, this is set of wallpapers" to po co ją instalować. Oceny i komentarze nie mają znaczenia. Za parę $ mogę mieć pod dowolną aplikacją dowolną ilość 5* i radosnych opisów. Ostatnio widziałem w GP własnie taką aplikację - parę tysięcy 5* pod tym komentarze z 1* po polsku. Zgadnijcie kto klikał oceny, a kto komentarze.
Nie klikać jak małpa w aplikacji - jak się pojawia dialog, to zobaczyć czego on dotyczy. Jeśli wyskakuje jakaś reklama - również patrzeć.
Ustawienie "zezwalaj na instalację z innych źródeł" włączać tylko i wyłącznie kiedy jest to potrzebne, normalnie trzeba mieć to zawsze wyłączone. Część reklam to przekierowania do ściągnięcia jakiegoś g....a spoza GP.
Jeżeli już stwierdziliśmy, że jakaś tam aplikacja to guano to wywalamy ją z urządzenia natychmiast. Android ma tę super zaletę, że po wywaleniu aplikacji z telefonu, zostaje ona faktycznie usunięta - nie ma szans na pozostawienie po sobie jakiegoś syfu, to nie Windows.
Wszystkie sieci reklamowe oferujące upierdliwe reklamy mają również ukryty na ogół link do opt-out. Jak dostajecie reklamy w formie notyfikacji, to wystarczy sobie poszukać np airpusch opt-out, leadbolt opt-out i wprowadzić swój IMEI. Reklam z tej sieci już nie dostaniecie, można sobie wtedy oglądać pierdzące koty za darmo.
Generalnie Android jest systemem nieźle zabezpieczonym. Najsłabszym ogniwem jest naiwność / głupota użytwkoników.