Witam,
Ostanio po przeczytaniu lektury ze lawinowo rosnie w Markecie liczba aplikacji ktore zbieraja dane o uzytkowniku, lub po prostu pobieraja dane z telefonu - kontakty, statusy, pozycje GPS, nie mowiac o probach pobrania hasel itp...
To moim zdaniem moze byc bolaczka.
Owszem to uzytkownik decyduje co instaluje ale problem w tym ze teraz ludzie pragnacy dobrac sie do naszych danych sa w stanie poswiecic czas i napisac przydatna aplikakcje ktora robi co ma robic i robi to dobrze a oprocz tego w ramach bonusu wysyla dane ktorymi nie koniecznie chcemy sie dzielic.
Wiec w tym wypadku jesli chodzi o Androida jako ekosystem (system mobilny + system dostarczania tresci Android Market) zastanowilbym bym sie czy Google nie powinno nieco zaostrzyc swojej polityki. I dokonywac sprawdzania appsow przed ich udostepnieniem w markecie.
Duzo applikacji wymaga dostepu do internetu, kontaktow... a uzytkownik instalujac np apps do sms nie moze byc pewny ze dane ktore sa jego prywatnymi nei beda przez kogos zbierane...
Wiec mysle ze zarzadzanie trescia w Android Market.
link - Minimum 34 szkodliwego oprogramowania dla Androida kradnie dane