Witam,
na wstępie chciałbym zaznaczyć, że o telefon dbam lepiej niż o samego siebie. Niestety leżąc chory w łóżku, HTC One M7 wpadł mi do miski z wodą. Telefon natychmiast wyciągnąłem z wody (leżał tam może sekundę, był w dość grubym etui), wyłączyłem, wytarłem i wrzuciłem do ryżu. Przez godzinę wszystko było ok, jednak nagle telefon zaczął sam z siebie się włączać co chwilę ( to znaczy jest wibracja i ekran Android) i tak co chwilę. Proszę o pomoc, co się mogło stać i czy mój telefon będzie jeszcze żyć :(?