Dotarło dziś cudo z Amazonu. Nazywa się Ganvol i ma od razu dwie sztuki w zestawie. Etui bardzo ciekawe, doskonale leży na telefonie, zaślepki są, choć inaczej niż w Nillkinie wyciągają się na bok a nie do dołu, więc zobaczymy jak z ich trwałością będzie. Etui ma silnie gumowaną fakturę więc zupełnie się nie ślizga i pewnie leży w dłoni i to wszystko pomimo faktu, że nie ma tej chropowatej faktury na bokach, którą miał Nillkin. Dodatkowo na rogach są lekkie wypustki, które mają chronić w razie upadku na róg. Pod światło na plecach widać delikatną fakturę kropek. Wycięcia perfekcyjne, rant delikatnie wystaje ponad ekran więc myślę, że spokojnie można położyć ekranem do dołu, nie jest to ramka na poziomie Spigena więc aż takiej ochrony nie da, ale to kosztem tego, że prawie nie czuć go na telefonie. Prawie nie zostają też tłuste ślady z tyłu co było jedyną rzeczą, która wnerwiała mnie w Nillkinie. Zobaczymy jak się będzie sprawować, zwłaszcza jeśli chodzi o zmianę koloru i ewentualne luzy.
Send with Honor