Witam, parę dni temu zalałem swojego Nexus'a, oczywiście wrzuciłem go do ryżu i wydaje się że wszystko działa oprócz baterii. Na początku ładowała się do 11% i rzeczywiście telefon działał jakby miał tyle energii. Późnij po suszeniu lekkim ciepłem odblokowała mi się bateria i naładował się na max'a , co się później okazało, że teraz % wisiały na rożnych stopniach naładowania tz. najpierw normalnie zszedł do 86% później po paru godzinach używania skoczył z 86% do 53% od razu, a później z 53% do 38% i pod koniec dnia nagle pokazał mi 1%. Nawet w sumie by mi to nie przeszkadzało, ale jak chciałem go naładować to znów się (jakby) nie ładował i teraz pokazuje 1% ciągle, a przy podłączeniu do ładowarki w systemie jest napisane "Nie podłączony". Mimo to po odłączeniu go z ładowarki działa jakby był na max'a naładowany i tu jest moje pytanie, bo jednak nie podoba mi się to, że ciągle wisi 1%.
Czy te problemy z odczytaniem pojemności mogą dotyczyć tylko baterii? Czyli jakbym sobie wymienił ją to odczyty i działanie będąprawidłowe.
Czy jednak może gdzieś w telefonie jest jakiś czujnik odpowiadający za kontrolowanie stanu baterii i jej ładowania?
Zalanie miało miejsce 4 dni temu, a 3 dni trzymałem go w ryżu, 2 razy suszyłem ciepłem.
Mam nadzieję, że któryś z forumowiczów jest w stanie mi pomóc 🙂
Pozdrawiam.