Witam, od roku jestem użytkownikiem S6 Edge i mniej więcej od miesiąca zaczęły występować pewnie niepokojące objawy. Mniej więcej raz w tygodniu telefon zaczyna bardzo się grzać- tak bardzo, że aż ciężko go dotknąć. W międzyczasie bateria potrafi w ciągu godziny rozładować się o jakieś 60%. W tym czasie na telefonie jest wyłączonych większość aplikacji- nawet transmisja internetu. Po 2-3 godzinach sytuacja wraca do normy.
Dodatkowo notorycznie telefon gubi zasięg, internet- nawet smsa nie można wysłać. Wgrywałem system od nowa, przywracałem ustawienia fabryczne- nic nie pomogło.
Jeszcze jakby tego było mało- pękła mi krawędź boczna w Samsungu.. Sprawa o tyle ciekawa, ze telefon nigdy mi nie upadł, jest noszony w ochronnym etui. Mało tego, oprócz pęknięcia nie ma nawet najmniejszej ryski na wyświetlaczu i obudowie. Samoistne pęknięcie? Nikt w serwisie mi w to nie uwierzy... Może ktoś borykał się z podobnymi problemami i może coś doradzić?
Coraz poważniej myślę o przesiadce na iOS...
pozdrawiam