A tak poważnie to chodzi mi o to,@mirku , że w Samsung Polska pracują naprawdę Bogu Ducha Winni ludzie, którzy z wtopą Note7 mieli tyle wspólnego, że do ich obowiązków należało najpierw reklamowanie a później przekazywanie informacji związanych z aferą płynących "z góry".
Wiem troszkę (nie w takiej skali, na szczęście, bo nie pracuję z klientem bezpośrednio) jak to jest, kiedy Twoja ogromna firma popełni błąd a Ty świecisz oczami, chociaż nie masz z tym absolutnie nic wspólnego.Poza wszystkim,to jesteś tego błędu bardzo świadom i sarkazm na nie najwyższym poziomie skierowany w Twoim kierunku jest zbędny...
BTW- Samsung jakiś czas temu (wyczytałem na sammobile.com ) stwierdził, że w związku z aferą Note7, nikt nie zostanie zwolniony. Dobitnie widzimy tu zjawisko obecne w praktycznie każdej dużej korporacji- rozmycie odpowiedzialności.
Ogólnie, nie napiszę niczego nowego, jeśli stwierdzę, że zarówno sam problem jak i marketingowy przebieg tej afery Note7 to wtopa rynku mobilnego 10-lecia, jeśli nie stulecia.
Biorąc pod uwagę zaangażowaną kasę oraz realny stosunek potencjału rynkowego tego sprzętu do skali wtopy. A jeszcze dokładając realną wartość "techniczną": to najlepszy smartfon na rynku obecnie a nie da się go kupić z takiego powodu...
Podejrzewam, że ten temat znajdzie się w książkach o historii marketingu.