Witajcie,
Chciałbym się z Wami podzielić moimi doświadczeniami z firmą OnePlus.
Po pozytywnych odczuciach z OnePlus X którego kupiłem dla żony postanowiłem kupić OnePlus 3 dla siebie kilka dni po premierze.
Dystrybucja europejska, zamówienie z oficjalnej strony.
Telefon otrzymałem w lipcu, po ok. tygodniu wyłączył się i więcej się nie włączył. Ticket serwisowy na stronie OnePlus ( wszystko trzeba pisać po angielsku ), po kilku dniach kurier zabrał telefon do serwisu do Niemiec. Po 3 tygodniach telefon wrócił, wymieniona płyta główna, włączył się ale po próbie wejścia do aparatu aplikacja crashowała. Restarty, wipe`y itp pomogły na tyle, że aplikacja się włączała ale był czarny ekran. Żadne zewnętrzne aplikacje również nie widziały żadnej z kamer.
Kolejny ticket, przez tydzień wymiana maili, żeby restartować telefon bla bla bla. W końcu przysłali kuriera 2 września. Tel pojechał do serwisu tym razem do Czech. Przez 3 tygodnie zero odzewu, na maile odpowiedzi w stylu "under repairing, please wait a few days". Nagle otrzymuje maila, że ticket zamknięty telefon dostarczony do klienta. Jak to? Żadnego telefonu nie otrzymałem. Znowu kilka maili itp, w końcu się przyznali, że faktycznie telefonu nie odesłali bo się pomylili. Wczoraj otrzymuję OnePlusa. Kamery nadal nie działają, po ponad miesiącu w serwisie nie podjęli naprawy odesłali telefon w stanie jakim go odesłałem.
Gdyby to nie była chińska firma poszedł bym do sądu. Możecie sobie wyobrazić ile nerwów, czasu straciłem, oraz pieniędzy, ponieważ w sierpniu kupiłem drugi telefon zastępczy.
Moja opinia ? Nigdy więcej OnePlus. Wsparcie posprzedażowe nie istnieje, jakość serwisu również. Telefon pojedzie zapewne 3ci raz do serwisu i za ok. 2 miesiące go zobaczę. W jakim stanie? Nie wiem. Wyleczyłem się raz na zawsze z flagship killerów, stosunku ceny do parametrów itp.
Szkoda, bo wielu użytkowników na polskich i zagranicznych forach na prawdę chwali ten telefon. Bo gdyby działał faktycznie byłby świetny. Może mam po prostu pecha?