A ja odświeżę wątek i pochwalę i producenta i serwis.
Padł tylny aparat, nie łapał ostrości. Jak puknalem z prawej czy też przyłożyłem magnes to łapał, czyli Foxy z netu działały.
Ale postanowiłem zapytać support co oni na to i czy naprawiają?
Po tygodniu korespondencji i resetach w międzyczasie wyczytałem, że jakiś czas temu wymieniali aparaty nawet po gwarancji bo to była wada fabryczna. Telefon kupowałem przez stronę OnePlusa więc zapytałem czy akcja trwa nadal, potem podałem dane i dostałem odpowiedź, że mam założyć RMA i wrócić z numerem. Po kilku niepowodzeniach jakoś zaskoczyło , podałem numer i chwile później dostałem etykietę i info że kurier przyjedzie w ciągu 2 dni. Nie czekałem i zawiozlem paczkę sam do punktu UPS. Na pytania do supportu czy naprawa będzie za free dostałem odpowiedź, że tak, ale sprawdzają kondycję telefonu i jeśli coś jeszcze trzeba naprawić to już za kasę. I albo naprawiają full service albo odmawiam i odsyłają.
Telefon przeszedł inspekcje i nawet o niczym nie wiedziałem bo jak sprawdzałem co i jak to się okazało że już naprawiony i czeka na wysyłkę do mnie.
Wrócił po tygodniu pięknie zapakowany cały i bezpieczny z działającym aparatem.
A wszystko to rok po gwarancji czy rękojmi! Zakup sierpień 2016!
Ja się nachwalić i nadziwić nie mogę!
I naprawdę to true story. Wiem że za chwilę oddam córce op3 i kupuje op7 pro.
Marki nie zmieniam!
Wysłane z mojego ONEPLUS A3003 przy użyciu Tapatalka