Witam,
Mam "problem" z SGS7 Edge, który ma niecały miesiąc - nowa sztuka prosto ze sklepu nie dla idiotów. Zauważyłem że szkło ekranu gdy jest zabrudzone ma pas po środku który biegnie praktycznie od góry do dołu ekranu. Pas jest szerokości około 1 cm, widoczny przy normalnym "wypalcowaniu" telefonu, szczególnie widoczny w mocnym świetle. Czyściłem ekran parokrotnie dobrymi mikrofibrami - jedna wilgotna, druga na sucho - problem znika i ekran jest "idealny" do kolejnego "umazania". Wrzucam zdjęcie do tego postu - zwróćcie uwagę na pas w osi pionowej ekranu telefonu - ten podłużny chudy pasek bliżej lewej krawędzi telefonu to refleks od oświetlenia a te bohomazy to specjalnie wymazanie go palcami żeby uwidocznić defekt.
Pewnie niektórzy mogą stwierdzić że to jest pierdoła ale osobiście czuję się rozżalony, że za 3.5 tys jest taki bubel.
Czy ktoś z was miał taki problem? Ciekawi mnie też jak serwis gwarancyjny Samsunga podchodzi do klientów -to mój pierwszy dziewiczy Samsung i już się sparzyłem na samym początku... Ile mniej więcej czasu zajmuje im rozpatrzenie, naprawa i odesłanie sprzętu? Lepiej zamówić kuriera w trybie D2D czy oddać do punktu Samsunga? Zdarza im się oddać uszkodzony sprzęt? - pytam z doświadczenia z Sony (telefon wrócił w stanie powodującym przysłowiowy kontakt szczęki z podłogą).