Carelya
Cześć, od kilku dni zmagam się z bootloopem na samsungu galaxy s3, który pojawia się bez włączania telefonu i znika dopiero gdy wyjmę baterie. Po przeczytaniu kilku poradników, zainstalowałam : Odin3 v3.12.3 i Samsung Kies.
Wejście w Download Mode okazał się dość trudny, ponieważ po kilkudziesięciu próbach doszłam do tego, że aby do niego wejść, musze wykonać szereg czynności :
1. Wyłączony telefon podłączam do komputera.
2. Naciskam przyciski: zasilania + sciszania + Home.
3. Po wyświetleniu loga Samsungu Galaxy S3 pokazuje się coś takiego (Patrz zdjęcie 1)
4. Aby wciśnięcie Volume up zadziałało, musiałam WYJĄĆ BATERIĘ, inaczej nie dało się kontynuować.
5. Tym sposobem udało się wejść w Download Mode
Odinem, po kilku próbach (wynikających z tego, że kilka razy w trakcie wgrywania softu, telefon wyłączył się i trzeba było zaczynać zabawę od początku) wgrałam oryginalny firmware I9300XXUGNG3_I9300XEOGNG1_I9300XXUGNA8_HOME.tar ze strony sammobile.com.
Niestety ponowne włożenie baterii skutkowało bootloopem, więc spróbowałam z Samsung Kies’em.
Włączam Samsungu Kies, wybieram Narzędzia -> Aktualizacja i inicjowanie oprogramowania układowego. Wpisałam nazwę modelu i S/N. Dostaję informację że mam wejść w tryb odzyskiwania i wybrać przycisk Kontynuuj(Volume up). Ponownie muszę robić akcję z wyjmowaniem baterii, ale ok. Dostałem się do Download Mode. Rozpoczynam aktualizację. Jupi.
Po ok. 10min dostaję informację że „Ukończono aktualizację oprogramowania i inicjowanie urządzenia Galaxy S3. Urządzenie zostanie teraz ponownie uruchomione. Odłącz kabel i podłącz go ponownie.” Postępuję zgodnie z tym. Pojawia się robocik i zielony pasek. Po chwili pojawia się logo samsungu z tą niebieską elipsą wokół nazwy Samsungu. Jest nadzieja, ale po chwili znowu pojawia się nazwa Samsung Galaxy S3 GT-I9300 i znika, pojawia się i znika itd. Odłączam kabel. Próbuję włączyć ale znowu dzieje się to samo, tylko już bez loga. Raz na jakiś czas pomiędzy tym, na ułamek sekundy pojawia się zdjęcie zielonego robocika z otwartym brzuchem.
Wiecie czy da się jakoś to naprawić? Nie wiem już co robić. Przeszukałam internet i znalazłam właśnie te 2 rozwiązania, ale oba chyba nie działają. Przeczytałam też gdzieś, że to może być z powodu uszkodzonych kości pamięci, ale chyba raczej ciężko jakkolwiek to sprawdzić. Byłabym wdzięczna za pomoc :-)
PS: jakbyście mogli, tłumaczcie łopatologicznie, bo jestem w tym temacie względnie początkująca.