Wymienię problemy w punktach, bo nie chwyciłeś w czym rzecz:
1. Losowy brak pomiaru pulsu. W spoczynku, czy w trakcie treningu(nie)mierzy jak sobie chce.
2. Niepewna synchronizacja treningu między zegarkiem a telefonem. Czasem dane od razu są na telefonie, czasem trybi to po restarcie któregoś z urządzeń, a czasem dana aktywność pojawia się nagle po - dajmy na to - miesiącu.
3. Synchronizacja ze Stravą. Równie "stabilna" jak między zegarkiem a telefonem. Gdyby choć można było to jakoś wymusić...
4. Puls w Stravie. Raz jest, raz nie ma, trudno się zorientować, od czego to zależy (w SHealth oczywiście puls jest).
W SHealth trening wygląda np tak: