Zdjęcia przy niskim ISO są porównywalne. Inaczej działa tryb HDR. W stocku jest delikatniejszy, w SnapDragon wyciąga nieco więcej dynamiki, ale efekt bywa gorszy. Wraz ze wzrostem ISO pogłębiają się różnice. Stock bardzo odszumia i robi się akwarela, ale wygląda to jednak całkiem znośnie. SnapDragon Camera odszumia dużo mniej, ale ów szum jest brzydki i nie dodaje uroku, a szczegółów i tak nie ma, bo jest szum 🙂
Drugą różnicą jest wspomniany przez @Vangreenproblem z AF. Mnie najbardziej irytuje problem z rozpoznawaniem twarzy. W stocku ładnie znajduje twarz i ustawia ostrość oraz ekspozycję. W SnapDragon nie.
Trzecią różnicą jest inny pomiar światła. W SnapDragon masz większy wpływ na ekspozycję, ale za to zmienia się parametry mega niewygodnie.
Czwartą różnicą jest brak auto HDR. Niby można włączyć w ukrytych opcjach, ale i tak nie działa.
Piątą różnicą jest panorama. Na stock działa całkiem dobrze, w SnapDragon gorzej.
A największą różnicą jest nagrywanie filmów. SnapDragon potrafi gubić klatki, nie ma takiej płynności, jak na stock. W gorszym świetne jest jeszcze gorzej.
Generalnie da się żyć, ale różnice są i nie ma na to recepty.