Witam,
Od wczoraj jest promocja na Mate 9 w Saturnie (stacjonarnie widziałem w CH Port Łódź). Cena to 1999 zł. Zastanawiam się nad tym telefonem dla żony, bo szukamy czegoś większego niż ma obecnie (S5), ale z dobrym aparatem. Niby wszystko ok, mega aparat Leica, ale pojawiają się opinie, że w gorszym oświetleniu zrobienie ostrego zdjęcia nie jest łatwe, a nawet jak się uda to czas naświetlania jest irytująco długi. Przyznam szczerze, że to był mankament S5, który bardzo mocno mi przeszkadzał. Teraz używam S7 i kwestia aparatu w gorszym oświetleniu po prostu nie istnieje [emoji6]Naprawdę jest tak źle?
To zależy co rozumiesz przez pojęcie "aż tak źle"
🙂?
Z mojej strony powiem tak, miałem S6, miałem Mate 9, mam.... S7. Dla mnie najważniejszy w telefonie jest aparat. Pod tym względem niestety Mate 9 odstaje od eSek. Robi ładne zdjęcia ale w słabszych warunkach oświetleniowych autofocus nie nadąża i zdjęcia są często rozmazane. S7 i S6 są pod tym względem znacznie lepsze. I mówiąc o słabszych warunkach oświetleniowych mam na myśli np. pochmurny dzień. Wtedy trzeba się już jednak na chwilę zatrzymać żeby zrobić nieruszone zdjęcie. A dziecku albo psu czasem trudno to wytłumaczyć [emoji6] W nowych eSkach wyciągasz telefon i robisz zdjęcie. Z drugiej strony Mate 9 ma ciekawe tryby robienia zdjęć, np. "malowanie światłem" ale do tego potrzebny jest statyw.
Ja zmieniłem mate 9 na S7 z dwóch powodów. Pierwszym był aparat a z drugiej rozmiar telefonu. Jedną ręką jednak ciężko go obsługiwać. Mata 9 wspominam jednak pozytywnie. Z racji wielkości wyświetlacza bardzo dobrze przeglądało się strony internetowe no i miał zarąbisty czytnik linii papilarnych. Ten Samsungowski nie ma do niego startu. No i ta bateria....
Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka