Witam
Tydzień temu zakupiłem używanego Galaxy S4 Mini (I9195) przez OLX. Sprzedawca wydawał się zaufany, na ten moment nie wiem czyja to wina.
Telefon działał aż do wyczerpania baterii. Zrobiłem roota przez Kingo, na szybko żeby usunąć tylko niepotrzebne aplikacje. Działałem na telefonie. Po rozładowaniu nie mogłem włączyć telefonu. Miałem miernik, ale napięcie na stykach ładujących baterie już w 2 telefonach było inne niż na wejściu. Popatrzyłem na gniazdo micro USB, po wyjęciu baterii wyczyściłem je z wszelkich paprochów. Trochę ich było. Myślałem że to bateria, zostawiłem trochę dłużej żeby się podładowało i ruszył.
Miałem szansę potestować telefon i wyszła jedna rzecz. Telefon nagle wyświetla wszystko w paskach obraz właściwy|czarny pasek |obraz właściwy|czarny pasek...
Nic się nie da zrobić, resetuję telefon. Po tym nie da się go włączyć, tak jak w przypadku opisanym wcześniej. Jak się włączy to niebieski ekran i jakieś artefakty. Co to ma być??
Dzieje się tak obojętnie na jakim stanie baterii. Czyszczenie gniazda to czasami wymagana rzecz, zresztą uszkodzenie gniazda by na to chyba nie wpływało.
Wgrałem czysty firmware XEO taki sam jaki był i to samo się stało, oczywiście nie w domu ale też nie na mrozie.
Wymiana płyty głównej? Czy ktoś miał taka sytuację, proszę o pomoc.
@Edit
Zauważyłem, że dzieje się to tylko z założoną tylną klapką. Odpaliłem AnTuTu i nic się nie działo. Czyżby się przegrzewał? 44 stopnie teraz.