Witam! Wczoraj dostałem od znajomego telefon. Podobno pierw głośnik był wymieniony, ponieważ cichy był. Potem wyświetlacz cały ten był wymieniony bo nie działał. I po wymianie wyświetlacza telefon chodził, aż znajomy zablokował ekran , po chwili chciał odblokować i nic. Telefon reaguje, wibracja przy włączaniu tel jest, przyciski dolne dotykowe też reagują i się świecą. Pod ładowarką dioda LED się świeci lecz ekran czarny. Rozebrałem telefon, wszystkie taśmy na nowo podpiąłem itd. A ekran nic. Wziąłem telefon w ciemne pomieszczenie i podczas włączania tel ekran lekko mignie i tyle. Telefom startuje lecz ekran cały czarny. Ale jak włączył się. Z kilka razy brałem klawisz Power zeby sie odblokowywał i zablokowywał ekran, aż w pewnym momencie ekran zaczął działać. Tylko, że czasem kropki się robią na ekranie lub paski w niektórych miejsach, albo chce coś włączyć to ekran się zatnie i tyle. Po zablokowaniu i odblowaniu od nowa czarny ekran i znów ta sama czynność i ekran znów ożył lecz to samo sie dzieje, ekran się zatnie lub zacznie działać, a tak to się robią kropki lub paski. Pomyślałem, że to wina roma, więc od nowa wgrałem stock roma 4.1.2 Jelly Bean'a wg poradnika z tego forum. I po zainstalowaniu ekran działał logo wyskoczyło itd. Później pisało zresetować tel to kilkąłem i się wyłączył. A potem to samo sie dzieje przed wgrywaniem roma czyli ekran nie działa, po kilkurazowym wciskaniu ekran zacznie działać lub te paski i kropki na ekranie działają. I nie wiem co mu dalej dolega. Może ktoś poradzi, podpowie lub będzie wiedział co z tym zrobić to prosiłbym o pomoc. Pozdrawiam!