Hej!
Od dłuższego czasu mam problem z telefonem (ale nie pamiętam niestety kiedy się zaczął, więc nie znam przyczyny). Telefon "widzi" kartę microSD, ale po wejściu w przeglądarkę plików pokazuje ją jako pustą. Po podłączeniu telefonu do komputera wszystkie pliki na karcie są widoczne.
Po restarcie telefonu karta przez jakiś czas jest widoczna razem z jej zawartością, ale po chwili (czasami 5 minut, czasami pół godziny) problem znowu się pojawia. Zdarza się też, żepo restarcie karta całkowicie znika. W takim przypadku nie widzi jej również komputer z podpiętym USB telefonem i trzeba restartować aż do skutku.
Karta była testowana na innym telefonie i wszystko działało. Sprawdzałem też na swoim telefonie nową kartę, ale jest dokładnie to samo, czyli problemem nie jest karta a telefon. Próbowałem wiele sztuczek opisanych na zagranicznych forach: format karty zarówno na komputerze jak i na telefonie; podłożenie pod kartę kawałka papieru, żeby lepiej stykała; usunięcie wszystkich plików z karty w razie gdyby któryś z nich był zawirusowany; przywracanie ustawień fabrycznych w ustawieniach jak i przezróżne programy. Niestety nic nie zadziałało ani nawet nie poprawiło sytuacji.
Czy jest tu ktoś, kto miał podobny problem, lub ktoś, kto zna się na telefonach bardziej niż ja i mógłby coś zasugerować? Wydaje mi się, że próbowałem już wszystkiego i martwię się, że problem może leżeć w slocie na kartę, ale będę bardzo wdzięczny za jakiekolwiek inne sugestie.
Jeśli to ważne - mój telefon to MyPhone Luna z systemem 4.4, zrootowany.
Pozdrawiam