Jakość "niezależnych" ROMów dla G2 (oprócz modyfikacji ROMów stockowych) jest tak marna, że gdy komuś zależy na 100% sprawnym telefonie, lepiej, żeby trzymał się od nich z daleka. Dla mnie niedziałanie czegokolwiek, albo złe działanie, gorsze niż na stocku (aparat, telefon, GPS, cokolwiek), to jest całkowita dyskwalifikacja ROMu. A takie numery, jak przypadkowe rebooty czy zawieszki, to już w ogóle żenada.
Jak ktoś ma wielkie ciśnienie, żeby coś zmienić i "poprawić" w telefonie, a nie chce tracić jakości działania i stabilności, to może sobie wgrać np. CloudyFlex, podobno CloudyG2 też jest bezproblemowy, do tego można dograć kernel Bruce i pogrzebać sobie jakimś Kernel Auditorem, można też dograć Exposed i pomieszać przy wyglądzie, ustawieniach przycisków, ikonek, itp. Będzie pożądany efekt, tzn. zmiana i wrażenie "nowości", większa konfigurowalność interfejsu i dodatkowa funkcjonalność, ale bez szkody dla działania telefonu.