Też w pewnym momencie wpadłem w konsternację, jak parę postów wyżej ktoś pisał, że po ładowaniu telefon wyświetla 50h na baterii - ale od tego momentu zacząłem tak trochę bardziej na to zwracać uwagę przy swojej słuchawce...
Z moich obserwacji wynika tyle, że jest uzależnione od tego, jak telefon był wykorzystywany przed ładowaniem. Wiadomą rzeczą jest, że czas ten jest prognozowany i jak na co dzień używam komórki w pracy, czyli synchronizacja poczty, połączenia, sporadyczne smsy, whatsapp (już częściej), Acrobat, kalkulator, kalendarz, często GPS itp. to po ładowaniu mam ponad 25h w porywach do 30h - w większości przypadków telefon podładowany albo wieczorem, albo całkowicie na noc wisi na kablu. Natomiast jak podładuję w piątek wieczorem (albo odpinam w sobotę rano) to potrafi spokojnie 2 dni posłużyć (ale to już sporadyczne rozmowy i wiadomości) i po ładowaniu w niedzielę wieczorem "moja prognoza" często przekracza 40h.
Tym sposobem stwierdziłem, że nie ma co czepiać się mojego akumulatorka (wszak produkcja jest chyba z czerwca 2015r) i działa całkiem sprawnie. A tym wszystkim, którzy lamentują na nadmierny drenaż baterii proponuję najpierw przyjrzeć się temu, w jaki sposób eksploatują swój sprzęt. Czasami się zdarza u mnie, że potrafię telefon zajechać w ciągu 15 - 16h, po długich telefonach, do tego używania map przez 2h i grzebania w necie - ale wtedy jestem świadom tego, że to ma tylko akumulator, a nie mały reaktor w środku 🙂
Tyle z mojej strony.
P.S. Czasami pomaga zwykły restart telefony, jak się okazuje, że jakiś program nagle zżera baterię.