Miałem GoodRAMy, karty SD i peny. W tym samym przedziale cenowym miały lepszy zapis. Zapis dużych plików. Bo odczyt/zapis losowy z użyciem różnej wielkości plików (a zwłaszcza małych) to już zdecydowanie na plus Sandiska (modele extreme). Ostatni mój GoodRAM to pendrive64GB/USB 3.0 który po prostu padł (brak odczytu, brak zapisu).
Po tym wydarzeniu nabrałem dystansu do firmy. Jednaktrzeba otwarcie przyznać, że awaria (bubel) może zdarzyć się każdemu producentowi.
Do co ścigania się na megabajty trzeba odpowiedzieć sobie na pytania:
- czy wykorzystamy zapis powyżej 40 MB/s?
- czy w ogóle mamy takie urządzenie?
- 4K to zapis 3-12 MB/s, nawet jeśli ustawimy absurdalnie wysokizapis w okolicach wydajności karty (ok 700 Mbit) to karta zapełni się po kilkunastu minutachnagrywania...
- jeśli potrzebujemy takich wydajności to zapewne nie jesteśmy amatorami tylko profesjonalistami
- czy jako profesjonalista będę szukał rozwiązań tańszych o kilka/-naście/-dziesiątzłotych?