Tak, je już czytałem. Jeszcze mnie niepokoi tylko jedna rzecz. Czytałem na jakimś forum, że facet miał słuchawki Sony na europejskiej gwarancji kupione gdzieś w necie. Sony nie miało części zamiennych, więc polecili mu wymienić towar na nowy u sprzedawcy. Z nim już nie było jednak kontaktu. Tu też ten sprzedawca nie wygląda na sklep i w takiej sytuacji miałbym problem. No nic, pomyślę, czy warto te 100 zł oszczędzać.