Właśnie przyszedł mi drugi Samsung Galaxy S8+, pierwszy miałem z sieci Play który był różowy. Odstąpiłem od umowy i przeniosłem swój numer do T-Mobile. Całe szczęście tym razem trafiła mi się dobra sztuka, ani jednej małej plamki różu wszystko białe jak śnieg razem z krawędziami, patrzyłem na maksymalnej jasności pod każdym kątem w ciemnym i jasnym pomieszczeniu. W trybie Kino AMOLED barwy się zmieniają, w tym pierwszym telefonie miałem bijący w oczy róż. Później podam datę produkcji i zdjęcia, teraz muszę wszystko poustawiać. Martwi mnie tylko jedno, T-mobile wysyła telefon w tandetnym kartonie, a w środku telefon lata luzem beż żadnych "poduszek" zabezpieczających. Opakowanie telefonu było całe w pyle, lekko rogi pogięte - ale już się spotykałem wcześniej z tym. Teraz najważniejsze co mnie trochę bardziej zmartwiło, plomba Samsunga była przecięta i na to została naklejona plomba T-Mobile, a do środka od siebie nic nie wkładali żeby to miało być otwarte. Oglądałem telefon i akcesoria z każdej stronyi nie wygląda na to żeby telefon był przez kogoś wcześniej używany. Co o tym myślicie, miał ktoś taki przypadek w T-Mobile zamawiając telefon na odległość? W Play telefon był elegancko zabezpieczony w fajnym pudełku, plomba była Samsunga, a nie sieci Play. Dodam jeszcze, że folie na przodzie i tyle były dobrze naklejone, ogólnie co do wnętrza opakowanianie mam żadnych zastrzeżeń.
EDIT: Dzwoniłem do T-Mobile z zapytaniem o tą plombę i powiedzieli, że sprawdzają każdy telefon który dostają od Samsunga czy nie jest w jakiś sposób uszkodzony i dopiero wtedy wysyłają go do klienta.