Jak ktoś tu pisze o SOT na poziomie 4h to na prawdę niech się cieszy i przyjmie moje gratulacje:)
u mnie Na LTE osiągnięcie 2,5h SOT w jednodniowym cyklu to już jest wyczyn. Słabo tym bardziej, że nie jestem hard userem i nawet fb nie mam zainstalowanego.
Generalnie czas autonomii na tym niby-flagowcujest gorszy od budżetowego 3 letniego LG który przy włączaniu gmaila ledwo zipie ale jednak 2 dni to na nim nie problem i nigdy niczego nie optymalizowalem pod kątem baterii jak w P10.
Co gorsze bateria w P10 jest nieprzewidywalna i o ile jako tako trzyma się do poziomu 40%, to potem leci na łeb. Dziś przeszła samą siebie i przelała czarę mojej goryczy. Przy poziomie 35% zrobiłem 4 zdjęcia i wysłałem je mailem (fakt, zasięg był słaby więc,calość operacji zajęła ok 10 min) i po tym poziom spadł na 20%. Zaraz potem (już w trybie ultra-baterii bo przełączyłem się będąc bez ładowarki) przy nicnierobieniu telefon zaliczył dropa do 4% w ciągu ok godziny. Zaczynam więc sądzić ze z telefonem jest coś nie tak, jak na 2 miesięczny sprzęt to nienormalne.
W związku z tym pytanie czy ktoś z Was ma jakieś doświadczenie w reklamowaniu telefonu (tego lub jakiegokolwiek innego) ze względu na baterię?Jest sens jeśli telefon się nie wyłącza sam z siebie? Obawiam się, że serwis sprawdzi po swojemu i stwierdzi że wszystko jest w normie...
Aha, dodam, że telefon nawet specjalnie się nie nagrzewa. czasem jest lekko ciepły. W statystykach użycia baterii żadnych anomalii.